poniedziałek, 9 lipca 2018

W dniu ślubu

Cześć wszystkim!
Przy przeprowadzce pracowni mamy istny zawrót głowy!!! Mam nadzieję, że mi wybaczycie moja nieobecność na blogu. Postaram się trochę nadrobić zaległości. 
Zacznę od ślubnej kopertówki. Życzenia były dwa: pastelowe i z lawendą.
Zatem TADAM!!!
Udało się?
Chyba tak ;)
Oczywiście nieocenionymi pomocnikami okazały się listki, które to pojawiają się na każdej, dosłownie każdej mojej pracy :) A i wybór jest niemały więc zawsze coś można dopasować :)





Ze sklepu użyłam:


Ściskam wakacyjnie :)



1 komentarz: