Witajcie
To, że uwielbiam łapacze snów, to już chyba kiedyś tu pisałam i moja miłość do nich nadal jest tak samo wielka :) Od jakiegoś czasu rozglądałam się za łapaczem, który bardzo chciałam kupić. Jednak po namyśle stwierdziłam, że przecież nic nie cieszy tak bardzo, jak ozdoba wykonana własnoręcznie, więc postanowiłam, że sama sobie zmajstruję łapacz snów.
Z pomocą przyszła oczywiście MANUNA, gdzie zamówiłam świetną obręcz ze sklejki :) Obręcz owinęłam białym sznurkiem, a do środka użyłam gotowej serwetki, gdyż zdolności szydełkowych niestety nie posiadam ;)
Świetnie wpasowała mi się tu manunowa tekturka ... komunijna, którą pobieliłam za pomocą gesso, a następnie przyozdobiłam metalowym czarnym sercem. Do dekoracji wykorzystałam także kwiaty z foamiranu i papierowe maluszki od naszej Scrapelki.
W łapaczu nie mogło również zabraknąć piórek, zarówno tych prawdziwych, jak i tekturkowych oraz oczywiście wstążek i koronek :)
Ze sklepu Manuna wykorzystałam:
obręcz na zamówienie:
Pozdrawiam
wow! cudny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczny
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUwielbiam łapacze snów :) Twój jest bardzo oryginalny a z tą gotową koronką wygląda super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja też od dawna jestem fanką łapaczy snów i cieszę się, że wreszcie się swojego doczekałam :)
UsuńAle cudo! Bardzo pomysłowe, a wykonanie nieziemskie! Na pewno łapie same piękne sny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Mam nadzieję, że tak będzie ;)
Usuń