Hop hop!
Dziś "przychodzę" na koniec dnia a początek weekendu z nietypowym dla mnie projektem i choć kilka już takich wykonałam, ten różni się zdecydowanie formą. Po raz pierwszy wykonałam album ze sztywną okładką. W planach miałam album bindowany metodą hidden hinge aczkolwiek z natłoku różnych spraw projekt trzeba było przyspieszyć i tu świetnie sprawdziła się metoda dziurkacza i sznureczka łączącego karty :) Album zawiera głębszą kieszonkę na zdjęcia oraz kilka stron na wklejenie pozostałych zdjęć a całość prezentuje się tak jak na zdjęciach poniżej :)
Na pomoc w ozdobieniu okładki albumu "przyszła" mi oczywiście tekturkowa ramka :)
Okładka albumu jest oklejona dużą kopertą w rozmiarze A4 w kolorze kraft...a nawet jasny kraft ;) tylko to miałam pod ręką :D i przyznam Wam się szczerze, że tworząc ten albumik popełniałam błąd za błędem :)
ale nie poddałam się i starałam się ratować go z każdej możliwej strony.
Lubię jego okładkę, lubię te kolory, podoba mi się pomysł na łączenie kart i to, że jest właśnie w takim rozmiarze jakim jest /bazy kartkowe w środku to 13,5x13,5cm/
Takie albumy to miejsce na wspomnienia i myślę, że jak tylko się nimi zapełni to nikt nie będzie zwracał uwagi na 2 mm różnicy w docięciu papieru czy amatorską kieszeń ;)
Pozdrawiam cieplutko!
Zachęcam Was jeszcze do udziału w Naszym wyzwaniu :)
i życzę wspaniałego weekendu :*